Grumpy Cat Nation

Wiosenna partyzantka
Nie dociągnę do tego 11 kwietnia, kiedy to ma przyjść (po raz kolejny) wiosna.
Zacznijmy od tego, że jest źle. Polacy nie mają najbardziej radosnych twarzy na świecie, ale teraz wyglądamy wszyscy jak 'grumpy cat'. Każdy przemyka tuż przy ścianach budynków, szuka okazji do zaczepki, a najmniejsza rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistością powoduje wybuch.

Miałam dziś wątpliwą przyjemność bycia w biurze na kilkadziesiąt osób, w którym rano zabrakło mleka do kawy. Tytuł serialu "Żywe trupy" jest tu całkowicie na miejscu, wszyscy byli rozkojarzeni i podenerwowani jednocześnie. Jakby każdy odstawił leki uspokajające w tym samym dniu. Na szczęście dość szybko mogłam opuścić tą toksyczną atmosferę i wyjść na świeże, mroźne powietrze.
W środy często się przemieszczam, a dziś im bardziej się przemieszczałam, tym bielej było. Ale na koniec dnia, przy alejce koło domu znalazłam dwa przysypane śniegiem skarby. Czym prędzej zrobiłam im zdjęcia, żeby móc się podzielić ze światem. Wiosna walczy! Na razie przegrywa z tym białym g... co leci z nieba, ale się nie poddaje- patrzcie!
A w naszym biurze mały dowód desperacji- gdybyśmy zapomnieli co to jest wiosna, szefowa pospieszyła z przypomnieniem:) Umieszczam na wypadek gdybyście też mieli zapomnieć!
Dla tych co zapomnieli- tak wygląda wiosna:)

Komentarze

  1. "grumpy cat" patrzy na mnie ostatnio codziennie rano z lustra w łazience :D

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak, u nas dokładnie to samo... naprawdę już nie mogę patrzeć na ten śnieg!

    Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale podobno już ma być lepiej- słyszałam nawet plotki o 15 stopniach i to nie na minusie:) Wytrwamy!

      Usuń

Prześlij komentarz